Poprzez oglądanie seriali stajemy się innymi ludźmi.Wiem śmiała teza.

Nasze pierwotne instynkty uwydatnią się i pokazują nasze prawdziwe oblicze.

Bo jak inaczej nazwać to,że kibicujemy kłamcom ,mordercom, oszustom.

Dzisiaj chciałbym się nimi zająć.

Minęło kolejnych 7 lat i nastepny super bohater przeszedl do historii.

Niestety jak to z nimi bywa nie odbyło sie to w chwale.

Zarówno "Dexter" jak i "dr House" kończa tak samo.

Nie wiem czy tworcy tych seriali zapatrzyli sie na siebie? Czy i jedni i drudzy nie mieli pomyslu na zakończenie opowieści?

O ile historia mordercy była w każdym sezonie bardzo porywajaca a postacie krwiste i ciekawe. To w ostatniej części opowieści wszystko było mdłe.

Nawet główny przeciwnik pojawił sie dopiero bodajże w siódmym odcinku.

Dextera dobrze było zakończyć po siódmej serii kiedy finałowa scena jest krwista doslownie i w przenośni i nie wiemy jak dalej się potoczy historia bohaterów.

Historia córki człowieka niesłusznie skazanego za terroryzm ,która wraca pod przybranym nazwiskiem do Hampton narazie jest bardzo pasjonująca.Jej "Zemsta" trzyma w napięciu.

Jak sie potoczą losy Emili Thorne która mści się na oprawcach swojego ojca  - Zobaczymy.

Po nierównym pierwszym sezonie gdzie wiele scen zachaczało o słaby melodramat skończyl sie drugi bardzo dobry.

W jej misji pomagają przyjaciele.których z sezonu na sezon liczba sie powieksza.

I tutaj znów mamy złą bohaterkę która nie ugnie sie przed niczym której kibicujemy.

W nowej produkcji AXN " Bates motel" wspaniała Vera Famiga i fantastyczny Freddie Highmore tworzą niezapomniany duet zabójców.

Prequel "Psychozy" Hichcoka trzyma w napięciu.

I ponownie kibicujemy złym ludziom którzy nas fascynują.

Na szczęście dla równowagi oglądam czasem przed snem także seriale w których bohaterowie są pozytywni i mega zakręceni a każdy odcinek kończy się dobrze.

To między innymi jest powodem dla którego zacząłem oglądać"Glee"gdzie oprócz oczywistej pozytywnej energii również rozbrzmiewa tam wspaniała muzyka.

Bohaterowie są pozytywnie zakręceni, seksualnie wyzwoleni  a każdy odcinek kończy się dobrze.

Wiem jest to seria bardziej dla młodzieży licealnej niż czterdziestoletniego faceta ale kto mi zabroni cieszyć się pozytywną energią?

Takiej samej dodaje mi postać tytułowej "Doktor Hart".

Młoda chirurg przyjeżdża do małego miasteczka i tam popełnia gafę za gafą.W tym serialu nawet postacie które z założenia miały być negatywne są uśmiechnięte i mają swoje małe problemy.

Z problemami na codzień mierzy się doktor Dani Santino główna bohaterka serialu " Nie ma lekko"

Jest ona to lekarzem który specjalizuje się w sportowcach. Nie ma ona  lekko  a sprawyz którymi przychodzą pacjenci są często bardzo poważne. Jednak uśmiech i dobra energia szybko pozwala wrócić do formy.

I właśnie tego sobie i Wam serdecznie życzę abyśmy umieli znależć ten balans dobra i zła w oglądaniu seriali.