Filmy

27.09.2013

 Dzisiaj zakończyłem trzydniowy maraton filmowy.

Postanowiłem te trzy filmy połączyć w jedną całość.

Dzieli je wszystko, obsada,reżyser,tematyka. Jednak łączy jedna rzecz.

Wszystkie były bardzo mocno osadzone w swojej konwencji i nawet na chwile nie przestały z niej wychodzić.

Pierwszym obejrzanym była "World War Z " z Bradem Pittem.Nie wiedziałem,że aktor tej klasy gra filmach delikatnie mówiąc klasy B. Ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. Głupoty tam było co niemiara,nieśmiertelne Zombi i nieśmiertelny bohater czasem mnie irytowali,ale cóż jeśli wchodzimy w taką konwencję,nie ma co się obrażać.

 

 "Olimp w ogniu" to typowy film wybuchów,terrorystów i heroicznego bohatera oraz wspaniałej Ameryki.

Gerald Butler bardzo się stara zostać drugim Brucem Willisem ze "Szklanej pułapki"on zostaje uwięziony w Białym domu.

Wychodzi mu to przednie. Morgan Freeman jako tymczasowy prezydent wygląda zdecydowanie. Film trzymał mnie napięciu, choć oczywiście zakończenie już znałem po pierwszych kilku minutach.Bardzo się ucieszyłem z obecności na ekranie Angeli Basset w której jako młody dzieciak się zakochałem i dawno jej nie widziałem:) Lubie takie ostre babki.

 I na koniec,dzisiaj obejrzałem przezabawny film " Gorący towar" Komedia zbudowana na wszystkich możliwych schematach.

Dobry i zły glina, niedobrani partnerzy itd. Wszystko je dzieli. Jednak aktorki S.Bullock i M.McCarthy zbudowały swoje postacie tak,że przez dwie godziny się autentycznie i szczerze śmiałem.

Dawno nie widziałem tak dobrej komedi.Ostatnia jaką pamiętam to " Druhny"  - Paula Feiga.

Żadna z aktorek nie próbowała wyjść po za rolę i zdominować drugiej. Widać było chemię między nimi.A do tego te dialogi: "Nie wiedziałam,że spisz w smokingu" " Jestem zajęta robię masło" " "Czy jesteś kobietą? "

Po prostu perełki, które mam wrażenie będą mnie jeszcze długo śmieszyły.

P.S Paul Feig jest również reżyserem tego filmu:)

 Jestem bardzo usatysfakcjonowany,a wniosek nasuwa się sam, nie trzeba wymyślać nowego świata.

Wystarczy,że dobrze ogarniemy ten co już znamy. Za każdym razem można zrobić takie kino gatunkowe,które bawi widza,bez mizdrzenia się czy poprawności politycznej. Wystarczy dobry reżyser i świetne aktorstwo,a nawet z czegoś co zapewne na papierze nie wyglądało tak dobrze, można zrobić poprawny film. I tylko takich filmów sobie i Wam życzę:)

Filmy ponadczasowe
Oscary 2012
Obejrzane
Obejrzane - Archiwum!

 
Powered by dzs.pl & Hosting & Serwery